He he he... nie odzywalem sie na ten temat, ale Mariusz poprostu klamiesz tyle powiem.
Sympatyczny gosc jestes ale daliscie dupy w Cascais i teraz nie wiesz jak z tego wybrnac, a wystarczylo przyjsc wieczorem wypic piwo pogadac 30 minut, pobajerowac i sprawa zalatwiona.
I prosze nie mow ze nie bylo nas widac, nikt tak nie przesiadywal w miejscu zlotu jak my !
Sympatyczny gosc jestes ale daliscie dupy w Cascais i teraz nie wiesz jak z tego wybrnac, a wystarczylo przyjsc wieczorem wypic piwo pogadac 30 minut, pobajerowac i sprawa zalatwiona.
I prosze nie mow ze nie bylo nas widac, nikt tak nie przesiadywal w miejscu zlotu jak my !