Krzysiu, jakbym czuł potrzebę wybrnięcia z tej sytuacji to w ogóle nic bym nie pisał. Jedyne co mogę powiedzieć to, że napisałem kiedyś, że handlowcy będą do Waszej dyspozycji, ale napisałem to w marcu i przez 4 miesiące założenia, program handlowców mógł się zmienić. Padło stwierdzenie, że może potraktowaliście to za poważnie i że może pochopnie to napisałem. Może tak.
Jakubo, może połowa nie większość: Rogaś, Krzysiek, Kanapa, Obwd, Robson. Dokładnie 17 lipca. I wtedy jak zobaczyłem wymienione osoby przy autach to od razu podszedłem się przywitać. Więc niech nikt nie dopisuje historii, że unikaliśmy kontaktu (nawet kogoś widząc). Może Wy widzieliście kogoś z handlowców kogo skojarzyliście, a on nie skojarzył Was. Za to akurat odpowiadać nie mogę.
Robson już wie doskonale jak spędziliśmy nasz wyjazd. Zapytał mnie właśnie wtedy gdzie się tak opaliłem. Otrzymał odpowiedź, że cały poprzedni dzień spędziliśmy na basenie. I na tej podstawie już wie i twierdzi, że cały wyjazd spędziliśmy na basenie.
Tak naprawdę to ja już tego tematu integracji nie kontynuuję, bo to jest i tak bezcelowe i nie dlatego, że nie wiem jak wybrnąć, bo nawet nie próbuję tego zrobić - nie czuję potrzeby.
Robson, Ty cały czas męczysz temat, że inne rynki dofinansowywały klubowiczów. Zamiast robić z siebie męczennika (cyt: "smart Polska ma nas w dupie", "gówniane smarty", "jakiś tam niezadowolony klient") odpowiedz mi logicznie na pytanie: sprzedając 100 aut rocznie, dofinansowując zloty, organizując spotkania w Stacji Mercedes, zachowując budżet na marketing z czego centrala ma finansować Wasz wyjazd ? A wierz mi, że budżet jest adekwatny do ilości sprzedaży więc nie są to kokosy. Kasa na wyjazd smartowców do Portugalii trafiła akurat z budżetu niemieckiego. Piszesz, że jest ponad 1 000 klubowiczów, a ilu z nich w ciągu ostatnich trzech lat kupiło u polskiego dealera nowe auto ? Oczywiście nie oczekuję, że wszyscy to zrobią, bo część może chciała forfour'a albo roadster'a, ale nawet nie jest to 1% w skali trzech lat. Dokładnie były to dwa auta. Dla kogoś takie podejście może być dziwne, ale niestety Wy macie ogromne oczekiwania względem centrali, dealerzy też mają jakieś względem Was. A pomimo to jak się zbliża zlot ogólnopolski nikt nie stęka i daje kasę, jak trzeba dla Was ściągnąć coś fajnego (w tym przypadku forspeed i Jeremy Scott) to też nikt nie stęka i daje 8 000€ - tyle kosztowało ich wypożyczenie na jedną imprezę dla Was. Pomimo tego też nikt się nie zastanawia nad tym, czy dla Was są potrzebne warunki handlowe jak dla klienta, który kupuje dużą flotę - to jest dla centrali oczywiste. Pamiętam kiedyś związek smartklubu z MBW, raz coś nie wyszło z kasą w ostatniej chwili na jakiś zlot przez ówczesnego prezesa salonu - szkalowanie salonu było ogromne. Teraz to co napiszę będzie jako od osoby która byłaby po Waszej stronie(jako klubowicz, a nie pracownik smarta): nawet chociażby przez powyższe zdania czasami wolałbym ugryźć się w język lub przedstawiać swoje zażalenia w inny sposób. Ty wolałeś swoje zażalenia i pretensje wylać na forum na wyrost i to w bardzo nieprzyjemny sposób. Nie zapomnij tylko w sobotę wypomnieć tego Agnieszce z Auto Idei jak będziesz, bo mam nadzieję, że nie zrobisz tak, że tu wszystkich z sc objeżdżasz, a w sobotę będziesz ucinał sobie z handlowcem miłą pogawędkę.
Jakubo, może połowa nie większość: Rogaś, Krzysiek, Kanapa, Obwd, Robson. Dokładnie 17 lipca. I wtedy jak zobaczyłem wymienione osoby przy autach to od razu podszedłem się przywitać. Więc niech nikt nie dopisuje historii, że unikaliśmy kontaktu (nawet kogoś widząc). Może Wy widzieliście kogoś z handlowców kogo skojarzyliście, a on nie skojarzył Was. Za to akurat odpowiadać nie mogę.
Robson już wie doskonale jak spędziliśmy nasz wyjazd. Zapytał mnie właśnie wtedy gdzie się tak opaliłem. Otrzymał odpowiedź, że cały poprzedni dzień spędziliśmy na basenie. I na tej podstawie już wie i twierdzi, że cały wyjazd spędziliśmy na basenie.
Tak naprawdę to ja już tego tematu integracji nie kontynuuję, bo to jest i tak bezcelowe i nie dlatego, że nie wiem jak wybrnąć, bo nawet nie próbuję tego zrobić - nie czuję potrzeby.
Robson, Ty cały czas męczysz temat, że inne rynki dofinansowywały klubowiczów. Zamiast robić z siebie męczennika (cyt: "smart Polska ma nas w dupie", "gówniane smarty", "jakiś tam niezadowolony klient") odpowiedz mi logicznie na pytanie: sprzedając 100 aut rocznie, dofinansowując zloty, organizując spotkania w Stacji Mercedes, zachowując budżet na marketing z czego centrala ma finansować Wasz wyjazd ? A wierz mi, że budżet jest adekwatny do ilości sprzedaży więc nie są to kokosy. Kasa na wyjazd smartowców do Portugalii trafiła akurat z budżetu niemieckiego. Piszesz, że jest ponad 1 000 klubowiczów, a ilu z nich w ciągu ostatnich trzech lat kupiło u polskiego dealera nowe auto ? Oczywiście nie oczekuję, że wszyscy to zrobią, bo część może chciała forfour'a albo roadster'a, ale nawet nie jest to 1% w skali trzech lat. Dokładnie były to dwa auta. Dla kogoś takie podejście może być dziwne, ale niestety Wy macie ogromne oczekiwania względem centrali, dealerzy też mają jakieś względem Was. A pomimo to jak się zbliża zlot ogólnopolski nikt nie stęka i daje kasę, jak trzeba dla Was ściągnąć coś fajnego (w tym przypadku forspeed i Jeremy Scott) to też nikt nie stęka i daje 8 000€ - tyle kosztowało ich wypożyczenie na jedną imprezę dla Was. Pomimo tego też nikt się nie zastanawia nad tym, czy dla Was są potrzebne warunki handlowe jak dla klienta, który kupuje dużą flotę - to jest dla centrali oczywiste. Pamiętam kiedyś związek smartklubu z MBW, raz coś nie wyszło z kasą w ostatniej chwili na jakiś zlot przez ówczesnego prezesa salonu - szkalowanie salonu było ogromne. Teraz to co napiszę będzie jako od osoby która byłaby po Waszej stronie(jako klubowicz, a nie pracownik smarta): nawet chociażby przez powyższe zdania czasami wolałbym ugryźć się w język lub przedstawiać swoje zażalenia w inny sposób. Ty wolałeś swoje zażalenia i pretensje wylać na forum na wyrost i to w bardzo nieprzyjemny sposób. Nie zapomnij tylko w sobotę wypomnieć tego Agnieszce z Auto Idei jak będziesz, bo mam nadzieję, że nie zrobisz tak, że tu wszystkich z sc objeżdżasz, a w sobotę będziesz ucinał sobie z handlowcem miłą pogawędkę.