Blondynka pyta w sklepie: co to takiego, to zielone, włochate?
- To kiwi.
- To poproszę 1 kg, ale proszę mi każde zapakować oddzielnie.
- A to co takiego, to fioletowe?
- To są śliwki.
- To proszę o 1 kg, ale proszę każdą zapakować oddzielnie.
- A to co takiego, takie czarne?
- To jest mak, ale on q........... nie jest na sprzedaż!!!
- To kiwi.
- To poproszę 1 kg, ale proszę mi każde zapakować oddzielnie.
- A to co takiego, to fioletowe?
- To są śliwki.
- To proszę o 1 kg, ale proszę każdą zapakować oddzielnie.
- A to co takiego, takie czarne?
- To jest mak, ale on q........... nie jest na sprzedaż!!!