Wraca mąż z pracy.
- Wyobraź sobie, że wszystkim moim kumplom żony robią laskę, może i ty byś mi zrobiła?
- Zgłupiałeś do reszty! Za kogo ty mnie masz?
Mąż nie dawał za wygraną, namawiał ją cały wieczór.
- No dobra, tylko ten jeden raz. I nie do końca, bo po spermie mam zgagę.
- Wyobraź sobie, że wszystkim moim kumplom żony robią laskę, może i ty byś mi zrobiła?
- Zgłupiałeś do reszty! Za kogo ty mnie masz?
Mąż nie dawał za wygraną, namawiał ją cały wieczór.
- No dobra, tylko ten jeden raz. I nie do końca, bo po spermie mam zgagę.