Witam,
mialem juz kiedys problem z 3 kreskami - nic nie pomagalo, dopiero wymiana sprzegla (ok 80 tys temu).
Znowu mam problem ale inaczej sie objawia.
Przewaznie przy cofaniu ale tez przy probie zwalniania autem (puszczanie gazu i hamowanie) auto jakby nie reaguje, obroty caly czas wysokie, trzeba nacisnac gaz w podloge co w efekcie powoduje zgaszenie auta.
Pozniej nie chce odpalic: albo 3 kreski albo nie chce sie przelaczyc z Nki - w skrocie odpalic sie nie da.
Po jakims czasie przechodzi i pozniej znowu to samo.
Zaznaczam ze z tego co widze problem jest przy wyzszych temperaturach. W zimie byl spokoj ale ostatni taki problem mialem w lecie w wysokich temperaturach, przez zime spokoj i teraz pierwszy dzien jezdzil w wyzszej temperaturze (25st), przejechal ze 30km i juz nie chcial wrocic z powrotem
Macie pomysl co to moze byc ?
Mam wrazenie ze ma to zwiazek z temperatura wiec moze czujnik temperatury silnika ?
Pozdrawiam
mialem juz kiedys problem z 3 kreskami - nic nie pomagalo, dopiero wymiana sprzegla (ok 80 tys temu).
Znowu mam problem ale inaczej sie objawia.
Przewaznie przy cofaniu ale tez przy probie zwalniania autem (puszczanie gazu i hamowanie) auto jakby nie reaguje, obroty caly czas wysokie, trzeba nacisnac gaz w podloge co w efekcie powoduje zgaszenie auta.
Pozniej nie chce odpalic: albo 3 kreski albo nie chce sie przelaczyc z Nki - w skrocie odpalic sie nie da.
Po jakims czasie przechodzi i pozniej znowu to samo.
Zaznaczam ze z tego co widze problem jest przy wyzszych temperaturach. W zimie byl spokoj ale ostatni taki problem mialem w lecie w wysokich temperaturach, przez zime spokoj i teraz pierwszy dzien jezdzil w wyzszej temperaturze (25st), przejechal ze 30km i juz nie chcial wrocic z powrotem
Macie pomysl co to moze byc ?
Mam wrazenie ze ma to zwiazek z temperatura wiec moze czujnik temperatury silnika ?
Pozdrawiam