Okazuje się, że nasadek E nie miałem - więc pojechałem do Norauto kupić. Cały dzień w garażu, EGR wyczyszczony, silnik pomyty z nagaru, który powstał przez pęknięty wąż od EGR, śruby albo to co z nich pozostało po rozwierceniu usunięte. Dodatkowo wpryskałem białego smaru do aktuatora. Zająłem się też przegrzewającym się przełącznikiem świateł - troche się nakombinowałem, żeby go złożyć
Dzień owocny, na koniec myjnia dla BSmarka i dla mnie.
Dzień owocny, na koniec myjnia dla BSmarka i dla mnie.