[kolej]

No to dzisiaj porobiłem trochę przy aucie. Wyleciał EGR, spaliny trafiają do butelki 330ml, nie wiedziałem, że to leci z takim ciśnieniem, że jak nie zamontowałem opaski na kolanku to wyrywało węża Pokusiło mnie, żeby pokręcić regulacją na gruszce od turbo, później się okazało, że pompka z manometrem, którą mam, wyzionęła ducha. Nie mogę ustawić poprawnie zaworu upustowego, trzeba będzie podjechać do Kapika może coś poradzi

Poza tym, nadal jak pojadę do odcinki to przechodzi w tryb awaryjny i przyspieszenie spada do poziomu BMW X5 1.6 Jak wyłączę auto i odpalę ponownie to znowu ciągnie równo. Najważniejsze, żebym nie ciągnął do końca, to nie ma problemu - podejrzewam czujnik turbosprężarki, bo inne rzeczy wykluczyłem, może jeszcze filtr paliwa ale to na 10%. Po wyrzuceniu EGR silnik jest żwawy i czuję, że oddycha pełnym płucem. EGR wyczyściłem niedawno, dzisiaj po demontażu był już nieźle zasyfiony.

Doszedł też przekaźnik, żeby manetka się nie grzała, zamontowałem. Dodatkowo zrobiłem światła dzienne, działają tak jak było planowane - po przekręceniu stacyjki świecą, po włączeniu postojówek (czyli też krótkich i długich) gasną. Montaż prosty, jak by ktoś miał problem to pisać - pomogę.