Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

ForTwo napedzany...olejem do salatek ;)

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
ForTwo napedzany...olejem do salatek ;)
#4
 waflo 
Robert ta cala idea zasilania diesla olejem roslinnym zaklada wlasnie uzycie przepalonego oleju od restauratorow. Jakis czas temu na Discovery lecial cykla programow o ludziach ktorzy podrozowali przez stany nie wydajac na to grosza. Oczywiscie wszyscy jechali od restauracji do restauracji gdzi wczesniej umowieni byli na odbior oleju. Wlewali tego "brudasa" prosto do baku (filtrujac go przez pieluche) i jazda. Przerobione byly rozne auta poczawszy od starego garbusa, przez stare Merce, az do wielkich wozow kempingowych i ciezarowek.

Co do smalcu to nie koniecznie kazdy olej taki jest (z tego co wiem to zalezy od zawartosci ilosci oleju zwierzecego, ktory to wlasnie krzepnie). Lata temu pracowalem przez chwile w McDonaldzie i olej ktory oni tam uzywaja na bank nie krzepnie. Pamietam jak wlewalismy go z wielkich baniek do smazalnic. Byl bialy, nieprzezroczysty (do pierwszego podgrzania), ale wciaz zachowywal plynna konsystencje. Wydaje mi sie, ze wiekszosc punktow gastronimicznych gotuje na olejach roslinnych ktore nie krzepna.

Oczywiscie nie widze siebie smigajacego z karnistrami po restauracjach i zbierajacego przepalony olej tylko po to aby zrobic kolejne 100km calkowicie za darmo, ale wspominajac o przerobce auta nie mialem siebie (czy was) na mysli, a raczej sprzedaz takich pojazdow. Zawsze znajdzie sie jakis chetny (chocby wlasciciele restauracji doworzacych potrawy do domow).
 Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
ForTwo napedzany...olejem do salatek ;) - przez - 10.07.2007, 16:09
Re: ForTwo napedzany...olejem do salatek ;) - przez Gość - 10.07.2007, 18:19
Re: ForTwo napedzany...olejem do salatek ;) - przez - 11.07.2007, 08:47



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu