Testy szczelności na tych wszystkich pięknych maszynach można sobie włożyć w buty... U mnie czynnik wyciekł tak szybko, jak został wprowadzony, a maszyna stwierdziła, że wszystko jest szczelne i zrobione na cacy... Pan przyjął 100pln i mnie pożegnał, na tym jego odpowiedzialność się skończyła. To trochę, jak z tymi urządzeniami do diagnostyki samochodów, jak się nie ma wiedzy, to mogą mocno wyprowadzić mechanika w pole... Także, jeśli byliście na kontroli/uzupełnieniu klimatyzacji z powodu jej niedomagania i maszyna pokazała, że wszystko ok, to raczej nie będzie ok.
Lepszym rozwiązaniem przy niedomaganiu, jest oddać samochód warsztatowi, jako usterka klimatyzacji, wtedy oni biorą na siebie to napełnienie, jeśli wcześniej nie sprawdzą innymi sposobami szczelności, ponieważ to im czynnik uleci w powietrze, a samochodu w stanie pierwotnym oddać nie mogą, bo przecież taki do nich trafił...
Mam jeszcze drugi samochód innej marki i klasy i nigdy tam nie miałem żadnego problemu z klimatyzacją. Od zawsze działa idealnie. Jeżdżę tylko co 3 lata na serwis klimatyzacji, na wszelki wypadek. Samochód mam już 12 rok. Gdyby nagle zaczęła szwankować, to na pewno nie pojechałbym na nabicie, tylko też oddałbym samochód, zgłaszając usterkę klimatyzacji, czyli jako do naprawy...
Nie wyrzucajcie pieniędzy w błoto, tak jak ja to zrobiłem kilka dni temu... Na szczęście to była tylko stówa... Powodzenia.
Lepszym rozwiązaniem przy niedomaganiu, jest oddać samochód warsztatowi, jako usterka klimatyzacji, wtedy oni biorą na siebie to napełnienie, jeśli wcześniej nie sprawdzą innymi sposobami szczelności, ponieważ to im czynnik uleci w powietrze, a samochodu w stanie pierwotnym oddać nie mogą, bo przecież taki do nich trafił...
Mam jeszcze drugi samochód innej marki i klasy i nigdy tam nie miałem żadnego problemu z klimatyzacją. Od zawsze działa idealnie. Jeżdżę tylko co 3 lata na serwis klimatyzacji, na wszelki wypadek. Samochód mam już 12 rok. Gdyby nagle zaczęła szwankować, to na pewno nie pojechałbym na nabicie, tylko też oddałbym samochód, zgłaszając usterkę klimatyzacji, czyli jako do naprawy...
Nie wyrzucajcie pieniędzy w błoto, tak jak ja to zrobiłem kilka dni temu... Na szczęście to była tylko stówa... Powodzenia.