Witam
Ostatnio zauważyłem dziwne zachowanie silnika przy włączonej klimie. Otóż w czasie jazdy, po zwolnieniu pedału gazu obroty spadają do ok 1,5 tys obr/min po czym wskakują na poziom 2-2,5 tys obr/min i tak się trzymają przez ok 1 minute (jak jadę bez gazu samochod w ogole nie zwalnia - nie ma efektu hamowania silnikiem) lub do momentu "wcisnięcia" sprzegła.
Na postoju jest zupelnie normalnie - po wlaczeniu klimy obr podstakuja na troche ponad 1000 i wszystko gra, chlodzi i jest super.
Zastanawia mnie zachowanie w czasie jazdy. Nie wiem jak to jest połączone i jak jedno ma wpływ na drugie. Wcześniej było OK. Klima sprawdzana, czyszczona i nabijana we wrześniu zeszłego roku.
PS.
Na postoju na biegu (pozycja A lub 1) w momencie lekkiego dodawania gazu slychac przełaczanie się jakiegos jakby zaworu. Słychac stuk i obroty wolno opadaja, pozniej kolejny stuk i obroty szybko spadaja do ok 1000. W pozycji "N" jest wszystko OK (spadaja wolniej niz bez klimy ale w miare normalnie i nie slychac stuków)
Wiem ze opis spory ale moze komus nasunie się jakas mysl co to moze byc. Klimatyzacje w zimie właczałem zeby osuszyc wnetrze i odparowac szybko szyby.
Pozdrawiam
Ostatnio zauważyłem dziwne zachowanie silnika przy włączonej klimie. Otóż w czasie jazdy, po zwolnieniu pedału gazu obroty spadają do ok 1,5 tys obr/min po czym wskakują na poziom 2-2,5 tys obr/min i tak się trzymają przez ok 1 minute (jak jadę bez gazu samochod w ogole nie zwalnia - nie ma efektu hamowania silnikiem) lub do momentu "wcisnięcia" sprzegła.
Na postoju jest zupelnie normalnie - po wlaczeniu klimy obr podstakuja na troche ponad 1000 i wszystko gra, chlodzi i jest super.
Zastanawia mnie zachowanie w czasie jazdy. Nie wiem jak to jest połączone i jak jedno ma wpływ na drugie. Wcześniej było OK. Klima sprawdzana, czyszczona i nabijana we wrześniu zeszłego roku.
PS.
Na postoju na biegu (pozycja A lub 1) w momencie lekkiego dodawania gazu slychac przełaczanie się jakiegos jakby zaworu. Słychac stuk i obroty wolno opadaja, pozniej kolejny stuk i obroty szybko spadaja do ok 1000. W pozycji "N" jest wszystko OK (spadaja wolniej niz bez klimy ale w miare normalnie i nie slychac stuków)
Wiem ze opis spory ale moze komus nasunie się jakas mysl co to moze byc. Klimatyzacje w zimie właczałem zeby osuszyc wnetrze i odparowac szybko szyby.
Pozdrawiam