Kupiłem auto z uszkodzonym skraplaczem. Wymieniłem, napełniłem i było OK.
Po kilku dniach na stałe paliła się na przycisku klimy jedna dioda, i nie można było jej wyłączyć. Naciskanie przycisku nie zmieniało stanu. Klima jednak działała - sprężarka chodziła o powietrze było chłodzone. Zdjąłem klemę aby zresetować system i teraz kicha, nic. Kiedyś jak nie było ciśnienia w układzie (nieszczelny skraplacz) naciskając włącznik klimy zapalały się diody jak powinny- ale sprężarka się nie włączała. A teraz zupełnie nic. Czy ma ktoś jakiś pomysł na tą przypadłość?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.
Po kilku dniach na stałe paliła się na przycisku klimy jedna dioda, i nie można było jej wyłączyć. Naciskanie przycisku nie zmieniało stanu. Klima jednak działała - sprężarka chodziła o powietrze było chłodzone. Zdjąłem klemę aby zresetować system i teraz kicha, nic. Kiedyś jak nie było ciśnienia w układzie (nieszczelny skraplacz) naciskając włącznik klimy zapalały się diody jak powinny- ale sprężarka się nie włączała. A teraz zupełnie nic. Czy ma ktoś jakiś pomysł na tą przypadłość?
Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.