Podstawowe problemy z LPG to:
- jakość instalacji czyli wykładnia jakości/klasy użytych podzespołów i umiejętności instalatorów,
- serwis bieżący układu;
- jakość tankowanego gazu.
Większość aut ma "tanie" instalacje, które nie są tanie w użytkowaniu.
Są dobrze i bardzo dobrze zrobione auta i właściciele którzy wiedzą o co w tej zabawie chodzi.
Można zrobić smarta Brabusa na gaz - jaki problem?
Zrobić go z głową (sterowniki, modyfikacje osprzętu, ingerencja w oprogramowanie) to już inna kwestia.
Trzeba pokombinować i tu już wraca problem: ma być dobrze czy tanio?
Kolega kupił BMW serii 5 w combi, takie kilkuletnie.
Silnik chyba 3 litry, pełen wypas i gaz.
Od jesieni szukał usterki w układzie klimatyzacji - coś podśmiardywało.
Filtry kabinowe wymienione, serwis na tiptop ale nadal coś czuć.
W zeszłym tygodniu nie wytrzymał i pojechał sprawdzić kanały wentylacji kamerą.
Operator kamery ma bardzo dobry węch i postawił diagnozę: gaz się ulatnia.
Wszyscy w szoku, przecież gaz inaczej pachnie .
Fakt inaczej pachną spaliny, natomiast była minimalna nieszczelność na przewodach w okolicach kolektora i gaz po rozprężeniu przedostawał się do kabiny.
Instalator troszeczkę przyoszczędził na przewodach i zaciskach.
- jakość instalacji czyli wykładnia jakości/klasy użytych podzespołów i umiejętności instalatorów,
- serwis bieżący układu;
- jakość tankowanego gazu.
Większość aut ma "tanie" instalacje, które nie są tanie w użytkowaniu.
Są dobrze i bardzo dobrze zrobione auta i właściciele którzy wiedzą o co w tej zabawie chodzi.
Można zrobić smarta Brabusa na gaz - jaki problem?
Zrobić go z głową (sterowniki, modyfikacje osprzętu, ingerencja w oprogramowanie) to już inna kwestia.
Trzeba pokombinować i tu już wraca problem: ma być dobrze czy tanio?
Kolega kupił BMW serii 5 w combi, takie kilkuletnie.
Silnik chyba 3 litry, pełen wypas i gaz.
Od jesieni szukał usterki w układzie klimatyzacji - coś podśmiardywało.
Filtry kabinowe wymienione, serwis na tiptop ale nadal coś czuć.
W zeszłym tygodniu nie wytrzymał i pojechał sprawdzić kanały wentylacji kamerą.
Operator kamery ma bardzo dobry węch i postawił diagnozę: gaz się ulatnia.
Wszyscy w szoku, przecież gaz inaczej pachnie .
Fakt inaczej pachną spaliny, natomiast była minimalna nieszczelność na przewodach w okolicach kolektora i gaz po rozprężeniu przedostawał się do kabiny.
Instalator troszeczkę przyoszczędził na przewodach i zaciskach.
Forfour 2005r i 451 LET, ex 450 0,6/454 1,5
Ktoś musi tu być marudą więc obowiązuje http://smartklub.pl/t-regulamin-portalu-...4#pid58904
Ktoś musi tu być marudą więc obowiązuje http://smartklub.pl/t-regulamin-portalu-...4#pid58904