[Jarecki]

Wspomaganie dorzucone, bez zadnej wiazki, bez zadnego kabla, tylko schemat od Gizberna i jazda. Troche miedzi, troche tasmy parcianej, szczypta cyny i lutownica i wiazka zrobiona U Marka na Gorczewskiej podmieniona zwykla maglownica na ta z silniczkiem, a wieczorem podpiete do Sama i wszystko dziala jak nalezy. A kierownica jak lekko sie kreci. Nie wyobrazam sobie ze moglbym teraz tego nie miec

Po wielu tygodniach po wymianie szyby przyszedl czas na zalozenie sensora i tym razem okazalo sie ze wiazki nie ma, ale jest Gizbern i sa schematy. I jak poprzednio kilka kabli i do roboty.

Dzis przejezdzajac alejami wstapilem do sklepu Wurth i kupilem przeparat do dezynfekcji klimatyzacji. Zaplacilem za niego 38zl netto, bo mam na firme jakies tam znizki. Bylem troszczke sceptycznie zastawiony na ten preparat ale sprobowalem. Aby wyczyscic parownik nalezy wyjac wkladke nad akumulatorem i zdjac obudowe parownika, a dokladnie rurek od parownika, trzyma go jedna srobka nad aku. Jak zdejmiemy ta obudowe to mamy mozliwosc wysuniecia jakies 5 cm parownika ale to wystarcza na wprodzenie przewodu z dysza od preparatu i oczyscic parownik zarowno z jednej jak i z drugiej strony. Pod autem mega kaluza sie zrobila ale to dobrze bo oczyscil sie tez przewod skroplin. Efekt niesamowity, jak wczesniej byl nieprzyjny zapach przy wl/wyl klimy to teraz wszytsko bezwonne. Polecam ten preparat

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk