Mógłby posądzić o to, że go oślepiłeś, a jeśli nie masz homologacji to wina z góry będzie twoja. Chyba sytuacja wyglądała by podobnie jak z pijanym kierowcą. Nie ważne czy on nie spowodował bezpośredniego wypadku, lecz był pod wpływem alkoholu i to z góry go robi winnym.
Ps. swoją drogą widziałem Cię chyba jakoś w wakacje na skrzyżowaniu w KRK na ul. Księcia Józefa. Rzuciła mi się w oczy mocno niebieska barwa świateł, 6000-7000k?
Ps. swoją drogą widziałem Cię chyba jakoś w wakacje na skrzyżowaniu w KRK na ul. Księcia Józefa. Rzuciła mi się w oczy mocno niebieska barwa świateł, 6000-7000k?