(04.03.2019, 09:55)Krzycho2 napisał(a):Teoretycznie tak, ale nie kazdy ma warunki do samodzielnej naprawy, a to ile mechanikowi zostaje z kwoty zaplaconej w kieszeni na czysto tego nie wiem. Patrząc w taki sposób to i ja jestem frajerem bo czasem udaje sie do restauracji, a przecież przyslowiowego schabowego z ziemniakami w domu można zrobić. Kawe na mieście wypije zagryzajac kawalkiem ciasta, placąc prawie tyle ile kosztuje 0,5 kg dobrej kawy. Przykladow mozna mnożyć. Co do ceny to uważam że lepiej te dwie stowki wiecej zapłacic i miec pewność że będzie działać niż naprawiac u kilku mechaników za pół darmo i jezdzic dalej popsutym autem.(31.01.2019, 00:09)frygi napisał(a): Hmm a ja mam pytanie - czy zwróciłeś uwagę na ilość smartów pod Marka warsztatem ? Te terminy naprawdę nie biorą się z niczego. Spróbuj podjechać gdzieś z tym autem do innego nie smartowego warsztatu zobaczysz co usłyszysz, najczęściej nie takiego „czegoś” nie robimy. Smarta naprawdę Trzeba umieć naprawiać. Myślę że jesteś kolejną osobą która nasłuchała się najczęściej od pseudo handlarzy jako to Panie to nic nie kosztuje a jeździ na kropelce - a potem jak co do czego to płacz jakie to są koszta. A wracając do Marka to myślę że na tym forum jest mnóstwo osób które staną murem za tym gościem za jego podejście do ludzi i pracę. Niektórzy przejeżdzają pół kraju żeby zostawić u niego auto.
Bo są frajerzy, gość nabija ich kosztem kabzę. No, ale jak się nie ma pojęcia o mechanice to się płaci frycowe. W tym aucie generalnie można wszystko zrobić samemu, ale trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Jak czytam, że za wymianę chłodnicy klimatyzacji żąda 2500 złotych to nóż się w kieszeni otwiera. Najprostsza czynność na świecie. Tutaj zarobi tylko fachman od nabicia klimy.
Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!
[Marek, ul.Górczewska 179,Warszawa] - opinie
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
[Marek, ul.Górczewska 179,Warszawa] - opinie
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości