Nie znam Pana Marka, nigdy u niego nie byłem. Jednak ostatnio rozszczelniła mi się chłodnica klimatyzacji (skraplacz) w moim rodzinnym Renault Espace. Samą chłodnice wymieniłem sobie sam jednak sprzętu do sprawdzenia szczelności oraz napełnienia - nie posiadam. Podjechałem do warsztatu samochodowego który klimatyzacją zajmuje się okazyjnie. Za sprawdzenie szczelności oraz napełnienie gazem (800g, duży układ ze względu na dodatkową klimatyzację na tył pojazdu) zapłaciłem 240zł.
Z mojej perspektywy, Panie Marku - sprawdzenie szczelności klimatyzacji za 200zl to jest kosmiczna cena. W pełni rozumiem niezadowolenie użytkownika nahuatl gdyż kwota jaką zapłacił według mnie jest niewspółmierna do wykonanych czynności.
Odniosę się również do słow: "...Spryskujemy cały układ środkiem do sprawdzania szczelności i obserwujemy czy nie ma spadku ciśnienia i pjany na ewentualnie nieszczelnych elementach. "
Jaki sens jest spryskiwać cały układ środkiem do sprawdzenia szczelności skoro na manometrze od butli z gazem nie ma ubytku? Tym bardziej, że auto było w serwisie 2 dni - można było zostawić podpiętą butle na noc gdyby wyciek był mikroskopijny.
Co do reszty - kwestia perspektywy - nie wiem czy oryginalne używane sprężyny są lepsze niż nowe firmowe. Wydaje mi się również, że do wymiany sprężyn nie trzeba Pana Marka tylko zrobi to każdy szczególnie w Smarcie gdzie jest to dziecinnie proste.
Z mojej perspektywy, Panie Marku - sprawdzenie szczelności klimatyzacji za 200zl to jest kosmiczna cena. W pełni rozumiem niezadowolenie użytkownika nahuatl gdyż kwota jaką zapłacił według mnie jest niewspółmierna do wykonanych czynności.
Odniosę się również do słow: "...Spryskujemy cały układ środkiem do sprawdzania szczelności i obserwujemy czy nie ma spadku ciśnienia i pjany na ewentualnie nieszczelnych elementach. "
Jaki sens jest spryskiwać cały układ środkiem do sprawdzenia szczelności skoro na manometrze od butli z gazem nie ma ubytku? Tym bardziej, że auto było w serwisie 2 dni - można było zostawić podpiętą butle na noc gdyby wyciek był mikroskopijny.
Co do reszty - kwestia perspektywy - nie wiem czy oryginalne używane sprężyny są lepsze niż nowe firmowe. Wydaje mi się również, że do wymiany sprężyn nie trzeba Pana Marka tylko zrobi to każdy szczególnie w Smarcie gdzie jest to dziecinnie proste.