Panowie, bez przesady. Maurycy ma wiele racji. Ja po tym jak latem 2014 w drodze powrotnej do Warszawy z Białegostoku straciłem napęd pompy oleju, zamontowałem w komorze silnika manometr pokazujący ciśnienie w układzie smarowania. Uważam, że to w zupełności wystarczy. Jeżeli zaświeci się kontrolka ciśnienia oleju to zawsze mogę zajrzeć do komory silnika i spojrzeć na bagnet lub manometr. Olej łapie temperaturę od głowicy i nie sądzę aby temperatura w układzie chłodzenia bardzo różniła się od temperatury oleju. Głowica to duży radiator a nie zapominajmy że smart ma chłodniczkę oleju. Jeżeli wskaźnik temperatury silnika na panelu pokaże coś nie tak to i temperatura oleju będzie podobna. Ja uważam, że kierowca powinien koncentrować uwagę na tym co na drodze a nie na przyrządach. To ma znaczenie w samochodach sportowych podczas rajdu w ekstremalnych warunkach. No chyba, że ktoś jest gadźeciarzem i takie bajery go kręcą. Ja bardziej ufam diagnostyce komputerowej na stacjach obsługi albo u Jakóbka
życie jest piękne