Jeśli o mnie chodzi to ja odpadam z toru swoim smarcikiem. Co do hotelu- skąd będzie wiadomo, że moja mama z siostrzyczką będą na pewno miały dwójkę? W Wieluniu zamawiałam jedynkę a później musiałam się dopraszać by ktoś mnie przyjął do pokoju gdyż mój pani z recepcji postanowiła dać osobie, która zamawiała dwójkę. Dodam, że stało się to mimo rezerwacji na swoje nazwisko i przewidywanej godziny przyjazdu. Zatem jak zostanie to rozwiązane tutaj?
s.mart-a