To nawet nie wróżenie z fusów, to czysta loteria. Ten silniczek może dziś pracować jak szwajcarski zegarek a jutro na holu trafić na remont silnika. Nikt i nic nie jest w stanie przewidzieć jego przyszłości. I tak chyba masz rekord jeśli to prawda z tymi 150 kkm, zwykle remont przypada na 120, a byli i tacy którzy robili serducho na 98. Mój w dni z większą wilgotnością tak skrzypi gdzieś pomiędzy 10 a 45 sekundą jazdy i to jest oczywiste, ślizga się pasek wieloklinowy po rolce alternatora aż wysuszy gumę. Pozdrawiam. Lolek
PS Jeśli chodzi o olej to zasada jest prosta - im silnik w gorszym stanie tym lepszy olej należy zalewać - M1 zawsze będzie OK.
PS Jeśli chodzi o olej to zasada jest prosta - im silnik w gorszym stanie tym lepszy olej należy zalewać - M1 zawsze będzie OK.
Lolek - motoparalotniarz