W smartku śpi się rewelacyjnie pod jednym wszak warunkiem, prawy fotel zostawiamy w domu w piwnicy lub na strychu. Ja oczywiście też jadę na 100 %, wezmę napęd więc w tym roku polatam tam na pewno, a jak pozwolą o jakiejś normalnej porze to też pewnie zrobię kilka fotek z lotu pętaka.
Lolek - motoparalotniarz