Mój Smart przyjechał z Niemiec. Jest to CDI z 2005 roku za 10500. Przebieg udokumentowany 84k. Jest to zwykły golec. Czyli bez klimy, automatu, czułek. Nie miał przygód blacharskich i ogólnie nie był zniszczony. Pakiet startowy wyniósł mnie ok. 4 tysiąca. Do tego dołożyłem: czułki, automat, rolete bagażnika, głośniki tubowe, schowek pod siedzenie. Na to poszło ok. 2k. Nie uważam, że auto było zjeżdżone i zaniedbane, a pakiet startowy nie obejmował oprócz intercoolera i wyrzucenia egr innych elementów, które można nazwać rzeczami wymagającymi czasowej wymiany z uwagi na eksploatację. Przy zakupie Smarta należy mieć świadomość, że niektóre naprawy lub części są bardzo drogie i musisz ponieść wydatek, gdyż zamienniki lub używka to tylko półśrodek na krótką metę.
mój garaż:
Jawa 50 1976,
Jawa 50 1979,
WSK 125 1985,
Yamaha Virago XV 535 1990,
Smart 450 800 dci 2005.