[Zielony452]

Mandaty mierzone wysokością dochodów to jak dla mnie największy idiotyzm. Zazwyczaj to właśnie ten bogatszy ma lepszy samochód, który jest w stanie lepiej przyśpieszyć, gdy trzeba i szybciej zahamować, a również łatwiej się go prowadzi i trakcję ma większą. Natomiast biedny najczęściej wozi się starszym samochodem, który nie zawsze powinien przechodzić przegląd, dużo już przeżył, opony ma gorsze, układ kierowniczy trochę się rozluzował, a przy tym przyśpiesza i hamuje gorzej niż droższy samochód. Tak, więc takie teksty i pomysły to zdala