Świec nie mieniałaś, od wymiany silnika, mea culpa(:
Leciutko jedna zszurana była, a reszta całkiem ok...
no i mam wrażenie że panowie rzeczywiście się mnie trochę boją... Wystąpił tzw stupor jak zaczęłam oglądać to i owo i dochodzić do tego i owego przy odbiorze....Ale skończyło się z uśmiechem i ok, mam nadzieję że szybko do nich nie wrócę ..no chyba że na wymianę chłodnicy od klimy, ostatnia rzecz co muszę naprawić Ferrariemu...
Leciutko jedna zszurana była, a reszta całkiem ok...
no i mam wrażenie że panowie rzeczywiście się mnie trochę boją... Wystąpił tzw stupor jak zaczęłam oglądać to i owo i dochodzić do tego i owego przy odbiorze....Ale skończyło się z uśmiechem i ok, mam nadzieję że szybko do nich nie wrócę ..no chyba że na wymianę chłodnicy od klimy, ostatnia rzecz co muszę naprawić Ferrariemu...