(24.05.2016, 16:54)__BK__ napisał(a): W dłuższej perspektywie auto elektryczne jest sporo tańsze w eksploatacji niż spalinowe
Niż które spalinowe?
(24.05.2016, 17:33)damiano.o napisał(a): Tu się MariuszB z Tobą nie zgodzę, bo smart ED jest naprawdę ekonomiczny i tani w eksploatacji. Mój Kolega (z resztą nasz Klubowy też VROD) kupił smarta ED po stłuczce, naprawił niewielkim kosztem sam i teraz jeździ po swoim mieście robiąc nim od poniedziałku do piątku około 90-100km. Przy normalnej jeździe na jednym ładowaniu robi 120-130km, co kosztuje go około 8-9 zł - więc 100km kosztuje go 6-7zł. Dla mnie jest to mega oszczędność, której CDI niestety nie osiągnie
A co z ceną zakupu elektryka??
Nowy 451ED kosztował 30-50% (w zależności od własności/wynajmu aku) więcej niż CDI. Ile trzeba zrobić km'ów żeby ta różnica się zwróciła????
Poza tym zapominamy, że aku nie jest wieczne. W pewnym momencie trzeba będzie go wymienić bo zmniejszy się zasięg ze 120 km do 30 i auto stanie się bezużytkowe.
Koszt nowego aku już znamy
Pomijam takie kwestie jak ewentualne problemy z serwisem (ile osób w PL potrafi naprawić takeigo ED?) i tym, że największe zasięgi uzyskamy przez krótki okres w roku. W lato "wyciąga" prąd klima, w zimie ogrzewanie oraz dobijają ujemne temperatury.
No i najważniejsze, co wciąż zabija pojazdy elektryczne - ich zasięg. F2 CDi jest autonomiczne przez ~500 km, elektryk ~100 km. O takich problemach jak czas ładowania vs czas tankowania nie wspomnę
(24.05.2016, 19:03)artd4 napisał(a): Oszczędność widać np na przeglądach.
W TVN Turbo mówili że to ok 150 zł
W ogólnym rozrachunku - powalająca kwota
Dopóki Państwo nie zacznie na prawdę poważnie "dotować" i wspierać elektryków a koncerny nie wymyślą źródła zasilania pozwalającemu przejechać cirka 300 km dopóty ten typ pojazdów będzie outsiderem rynku... zresztą Smart wycofał się jakiś czas temu ze sprzedaży 451 ED. O czymś to świadczy.
F2 Passion Cabrio Jack Black (past) & IQ+1.4 D4D (past)
&