To znaczy , że ten remont silnika był pseudoremontem 1 litr i więcej oleju na niby zdrowym silniku Jezeli cylindry i pierścienie są ok to po prostu musiałby rzygać olejem , a pod autem za kazdym razem ogromna , tłusta plama! Wg mnie sprzedajacy coś tam zfobił , żeby autko puscić do ludzi i tyle. Przy rzetelnie przeprowadzonym remoncie silnik i osprzet jest czyściutki , a nawet jak zdarzy się wyciek ( to tylko urzadzenie ) to po 1000km nie ma takiego syfu.
Teraz musisz zweryfikować remont silnika u wykonawcy i będziesz wiedział" o co kaman"
Jezeli to nie tajemnica to ile za autko zapłacileś?
Teraz musisz zweryfikować remont silnika u wykonawcy i będziesz wiedział" o co kaman"
Jezeli to nie tajemnica to ile za autko zapłacileś?