Idzie zima, miejmy nadzieję że łagodna, a dzisiaj już nikt nie rozgrzewa silnika przed jazdą to i olej musi mieć z przodu 5 a jeszcze lepiej 0, natomiast benzyniaczki które pracują w warunkach miejscowego przekroczenia temperatur dopuszczalnych, z tyłu powinny mieć co najmniej 40 a jeszcze lepiej 50. Dieselki są na ogół w znacznie niższym przedziale temperatur co oznacza że ryzyko zerwania filmu olejowego jest znacznie mniejsze, no chyba że ktoś nie sprawdza reg. poziomu, ale to już całkiem inna historia.
Lolek - motoparalotniarz