Paweł, a`propos pierwszego zdjęcia - spuść ręczny lub też nie trzymaj nogi na hamulcu - to może będzie szybciej jechał i mniej palił
A na serio - to wynik rewelka - 49 minut i 8 km!!! Współczuję. Kiedyś w Tytusie, Romku i A`tomku była taka historia, że jakiś pojazd, żeby się przemieścić, to lewitował i czekał, aż ziemie się obróci - to chyba byłaby szybsza forma podróży
A na serio - to wynik rewelka - 49 minut i 8 km!!! Współczuję. Kiedyś w Tytusie, Romku i A`tomku była taka historia, że jakiś pojazd, żeby się przemieścić, to lewitował i czekał, aż ziemie się obróci - to chyba byłaby szybsza forma podróży