Ja w grudniu naprawiałem swojego Smarta,Pani parkowała i myślała że się zmieści-nie zmieściła się .Efekt Rozwalony tylny lewy błotnik i poszerzenie błotnika.Zgłosiłem szkodę w PZU (tam była ubezpieczona sprawczyni) i bez oględzin zaproponowano mi 300 zł,odmówiłem i wstawiłem auto do SC w Sosnowcu.Naprawione w ciągu trzech dni,a koszt 1049 zł (zapłaciło PZU) plus koszt wynajęcia auta zastępczego.
Na Twoim miejscu wstawiłbym auto do SC i wynajął od nich zastępcze,bez zmartwień ,kombinowania gdzie zdobyć zderzak,gdzie pomalować,wstawiasz na warsztat i masz spokój.
Na Twoim miejscu wstawiłbym auto do SC i wynajął od nich zastępcze,bez zmartwień ,kombinowania gdzie zdobyć zderzak,gdzie pomalować,wstawiasz na warsztat i masz spokój.