Dziś jechałem sobie szeroką drogą, ale wpadłem w koleinę i trochę chyba poleciałem w powietrze, niby wszystko było ok, ale jak skończyłem na światłach, to jak chciałem ruszyć to nie zrzucił mi biegu z 4 na 1, a potem jak zrzuciłem ręcznie z 4 na 1 to zaczyna mi na 1 szarpać, podobnie mam na wstecznym, reszta biegów idzie równo. Co to się mogło stać ?
jeszcze jeden objaw sobie przypomniałem, jak go odpaliłem na początku to miał włączone awaryjne, a potem jak go zgasiłem i włączyłem to znów awaryjne i nie dało sie ich wyłączyć na stacyjce dopiero po wyłączeniu silnika. Moze ten nieszczęsny komputer mu głupieje ?
jeszcze jeden objaw sobie przypomniałem, jak go odpaliłem na początku to miał włączone awaryjne, a potem jak go zgasiłem i włączyłem to znów awaryjne i nie dało sie ich wyłączyć na stacyjce dopiero po wyłączeniu silnika. Moze ten nieszczęsny komputer mu głupieje ?