To tak... zakupiony nowy Egr Pierburg. Czyli taki jak oryginał. Faktycznie mój nie był szczelny. Po wymianie przez dwa dni chodził jak wcześniej... aż do dzisiaj. Po drodze na zakupy zaczął się mulić pod górę. I tryb awaryjny się włączył tak jak wcześniej. Po restarcie silnika bez dalszych problemów. W domu sprawdziłem kompa i bez błędów... sprawdziłem "jakość montażu" i zauważyłem, że jakoś dziwnie poprowadziłem rurkę od podciśnienia. Może była za mocno zgięta. Za godzinę wyjeżdżam do Polski, więc się okaże, czy to było to. BTW. Czy po wyłączeniu EGR'u w ECU trzeba go zaślepić, czy może tam po prostu zostać?
Sendt fra min HTC One M9 med Tapatalk
Sendt fra min HTC One M9 med Tapatalk