Po szaleńczym roku i przebiegu 2 tysięcy kilometrów nastąpiła wymiana oleju i filtrów. Postanowiłem też wyjąć akumulator i podładować i tu zonk. Pod dywanikiem jezioro. Tylne szybki poprawione parę lat temu , przednia szyba szczelna - pewnie uszczelki w drzwiach.
Po wyjęciu foteli, dywanika dalej nie ma śladów przecieków.
Jak się nie znajdzie przecieku , montaż fotela na blachę i myjnia. Jak ktoś ma jeszcze jakieś przypuszczenia to proszę o pomoc
Po wyjęciu foteli, dywanika dalej nie ma śladów przecieków.
Jak się nie znajdzie przecieku , montaż fotela na blachę i myjnia. Jak ktoś ma jeszcze jakieś przypuszczenia to proszę o pomoc