No i wygląda na to, że nie będę mógł dotrzymać złożonej obietnicy odnośnie jakości zdjęcia.
Po rozmowie z Łukaszem i w związku z bardzo mocnym wzrostem zachorowań i coraz cięższymi przebiegami koronawirusa doszedłem do wniosku, że nie ma sensu narażać Wojtka i nas samych na jakiekolwiek problemy zdrowotne.
Podejrzewam, że do grudnia ani stycznia sytuacja się nie unormuje :( Ale tak czy inaczej będę czekać na kolejne spotkanie
Dbajcie o siebie, o bliskich. Dbajcie o kobiety!
Po rozmowie z Łukaszem i w związku z bardzo mocnym wzrostem zachorowań i coraz cięższymi przebiegami koronawirusa doszedłem do wniosku, że nie ma sensu narażać Wojtka i nas samych na jakiekolwiek problemy zdrowotne.
Podejrzewam, że do grudnia ani stycznia sytuacja się nie unormuje :( Ale tak czy inaczej będę czekać na kolejne spotkanie
Dbajcie o siebie, o bliskich. Dbajcie o kobiety!