Kolejne spotkanie odbyło się zgodnie z planem. Szarlotka z lodami dobra, porcję większe niż w poprzedniej miejscówce. I ceny minimalnie niższe Ale herbata tak samo z wody z kranówki. A to zabija smak :(
Chciałbym napisać, że spotkaliśmy się w najbardziej klasycznym składzie. Ale niestety bez Wojtka :(
Smarty były tylko cztery, ale za to aż trzy niesmarty
No i chyba wreszcie sezon bezdachowy można uznać za otwarty Oby trwał długo i bez przerw
Zdjęcia będą jutro, bo późno już... padam
Jak rzekłem, tak uczyniłem:
Chciałbym napisać, że spotkaliśmy się w najbardziej klasycznym składzie. Ale niestety bez Wojtka :(
Smarty były tylko cztery, ale za to aż trzy niesmarty
No i chyba wreszcie sezon bezdachowy można uznać za otwarty Oby trwał długo i bez przerw
Zdjęcia będą jutro, bo późno już... padam
Jak rzekłem, tak uczyniłem: