Z trójką dzieci ciężko znaleźć moment na zrobienie porządnego wpisu. Nastał rzadki czas męża na urlopie, to może uda mi się zeskrobać wszechobecne, podzieciowe błoto i zrobić zdjęcia, które nie będą budzić przerażenia u ludzi bezdzietnych
Zielono mam w głowie i w Smarcie