(21.06.2022, 12:18)Kanapa napisał(a): Były państwa w których 451 sprzedawano z bateriami.
Tak, oczywiście, były państwa, w których baterię kupowano na własność razem z samochodem. Między innymi Szwajcaria i USA. Oba poza UE. Nie twierdziłem, że nigdzie nie dało się kupić samochodu z baterią, co więcej wyraźnie napisałem, jak sprawa wyglądała w PL, DE i F. Swego czasu bardzo mocno interesowałem się używanym 451ED i przerabiałem ten temat. Z racji kompletnego zacofania Polaków w tej sprawie temat jednak osobiście odpuściłem. Jak było w innych krajach - nie wiem, dlatego napisałem tylko o 3 znanych mi i osobiście sprawdzonych przypadkach. Mniej więcej w tym samym momencie SC w Sosnowcu proponowało mi 453 z baterią w leasingu.
(21.06.2022, 16:08)MariuszB napisał(a): W DE, używane 451 i 453 są dostępne zarówno takie z umową na aku (przekazanie umowy nowemu właścicielowi) jak i te z wykupionym. Auto, które trafia na export musi mieć wykupiony, co jakby logiczne.
Logiczne jest co innego: będąc właścicielem samochodu bez baterii nie możesz jej odsprzedać. Nikt inny nie może więc jej od Ciebie kupić. Z informacji uzyskanych zarówno w polskiej, jak i niemieckiej centrali Mercedesa około 4 lat temu wynika, że nie było możliwości zakupu samej baterii do samochodu kupionego bez niej na rynku wtórnym zarówno od osoby prywatnej, jak i bezpośrednio z SC. Kiedyś natomiast rezydenci Niemiec mogli wyleasingować sobie baterię do zakupionego prywatnie na rynku wtórnym 451ED. Nie będąc rezydentem Niemiec nie było takiej możliwości. To samo tyczyło się 453. Takie same zasady obowiązują w Renault we Francji - leasing jest możliwy tylko dla rezydentów Republiki. Nie posiadając rezydencji podatkowej w którymś z tych państw można co najwyżej kupić sam samochód, bez baterii.
Świadczy to tylko o jednym - że stosowany model: sprzedaż samochodu + leasing baterii jest najbardziej opłacalny. I wbrew pozorom nie tylko dla firm, chociażby patrząc na ceny 'zakupu' baterii, które wywołały takie ożywienie. Dostępność baterii do poszczególnych modeli to już inna bajka. Ale jak wiadomo, baterie są naprawialne i regenerowalne, tak samo jak inne podzespoły. I o to właśnie chodzi - dystrybutor producenta samochodu zapewnia sprawną baterię za miesięczną ratę. Gdy jedna się popsuje, wysyła ją do regeneracji, a nam daje inną. Rozwiązany przy okazji jest problem recyclingu starych baterii w całości - trzeba zająć się tylko uszkodzonymi ogniwami.