(18.01.2020, 00:30)Papasanbaba napisał(a): Jakbym słyszał o smarcie, a ja się za jego pomocą z domu wyprowadzałem
Ja swoją kobietę również
Mój szwagier w latach 90-tych maluchem urządzał mieszkanie. Kiedyś z hurtowni na jednym końcu Wawy na drugi przewiózł w środku wannę, umywalkę i kibelek. Za jednym razem Więc wiadomo - jeśli tylko się chce, to można wszystko. Ale nie ma się co oszukiwać - nie są to podstawowe zastosowania dla takich samochodów. Tak samo, jak jazda śmieciarką do ślubu Znajdą się tacy, którzy robią takie rzeczy, ale jednak - 99,9% użytkowników używa takich samochodów do jazdy po mieście (w tym ja, czasami jednak robiąc coś kompletnie innego).
Dlatego nie ma sensu oczekiwać osiągów jak w samochodzie rajdowym, pojemności bagażnika jak w dużym kombi, czy też wygody jak w Rolls-Royce'ach.