Cytat:autor janusz14 w 2008/10/11 9:26:28Czyli reasumując przez 5 lat nie użyłeś koła zapasowego... A masz w nim jeszcze powietrze???
W ciągu ostatnich 5 lat gumę złapałem 3 razy
- 2 razy w samochodzie
- raz w motocyklu w tylnym kole
We wszystkich przypadkach po napompowaniu dojechałem do wulkanizatora bo były to małe gwoździe, a raz śruba, którą złapałem najprawdopodobniej w serwisie.
Gdyby to były większe uszkodzenia, z oczywistych względów miałbym duży problem z motocyklem.
Z tych samych względów, podobny problem miałbym ze Smartem.
Widzisz teraz, dlaczego mam do koła zapasowego taki stosunek jaki mam...
W całej tej dyskusji zapomnieliśmy o jeszcze jednej ważnej sprawie... Inaczej podczas przebicia zachowa się opona bezdętkowa a inaczej dętkowa. Prawda jest taka, że nie ma już (chyba) dętek ale jak widać stereotyp został...
Przy oponie bezdętkowej, gdy złapiemy gwoździa nie należy go wyciągać tylko właśnie dopompować i jechać dalej...
Czyli jak widać, nie zapas a kompresorek jest bardzo istotny...