Problemów ciąg dalszy.
Sprawdziłem kable i nie znalazłem nic na oko.
Miernik też nie pokazuje przebicia od kostki przy silniku zmiany biegów. Ale..
Pod siedzeniem jest puszka jak wypnę kostkę
ta z lewej to przestaje palić mi od razu bezpiecznik po włączeniu zapłonu.
Sprawdziłem kable i na oko są też ok. Ale...
te trzy przewody maja przejście między sobą i do masy.
Jak odepnę małą kość do kompa na filtrze powietrza zostaje przejście tylko tego z lewej strony do masy (brązowe przewody w kości).
Czy może ktoś mi powiedzieć czy tak powinno być?
Sprawdziłem kable i nie znalazłem nic na oko.
Miernik też nie pokazuje przebicia od kostki przy silniku zmiany biegów. Ale..
Pod siedzeniem jest puszka jak wypnę kostkę
ta z lewej to przestaje palić mi od razu bezpiecznik po włączeniu zapłonu.
Sprawdziłem kable i na oko są też ok. Ale...
te trzy przewody maja przejście między sobą i do masy.
Jak odepnę małą kość do kompa na filtrze powietrza zostaje przejście tylko tego z lewej strony do masy (brązowe przewody w kości).
Czy może ktoś mi powiedzieć czy tak powinno być?