(26.05.2020, 18:59)BogdanHa napisał(a): Hehehehe - nie płaczę, zdaję sobie sprawę z wieku "pudełka" i poczytałem o tym co mnie może czekać.Dasz rade ja przesiadłem się z 5 metrowego Pontiaca Firebirda... i tak mnie cieszy jazda " polmetrowym" autem.
Jak już pisałem, będzie to pierwsza "używka", więc stąd gęsia skórka. Do obecnych czasów (już po komunie) - jak coś szwankowało, to zastępcze auto i spokój.
Jeżeli mi się spodoba, to na pewno nie oddam na żyletki (choć wielu raczej by z niego nie było).
Na razie jestem na etapie rozpoznawania rynku sensownych serwisantów w W-wie i bliskiej okolicy, bo choć (z umiarkowaniem) wierzę sprzedawcy, to trzeba będzie się zorientować w rzeczywistym stanie technicznym i przewidzieć najbliższą przyszłość.
Z przeglądem (obowiązkowym) na razie spokój, bo miesiąc temu był robiony. Jednak to właściwie formalność...
Jutro około 12:00 wsiądę pierwszy raz i mam nadzieję, że od kopa nie zaliczę dzwona (brak sprzęgła, dziwaczna zmiana biegów z opóźnieniem, itd...).
Później nastąpi finansowy rachunek sumienia i ewentualnie plany co dalej...
Dziękuję za wsparcie i Licze na dalsze...
P.s.
Zawsze miałem "duże" auta, a z mniejszych rzeczy tylko motocykle, więc...
No i ja wiekowy facet jestem.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Smart 450 cdi cabrio