Już mam - wersja City (tak przynajmniej jest w dowodzie) z 2000r. Wersja najprostsza - taki golasek. Stan na oko dobry - ma przytarcie (szpachla) od przodu na prawym przednim błotniku, opony ok. Przejechałem 60 km - udało się bez dzwona i używania lewej nogi.
Akumulator nowy, ale chyba za wysoki, bo wystaje ponad obrys podłogi - brak jakiejś klapy nad tą dziurą - jest tylko dywanik. Nie mam pojęcia czy tak ma być. Tak czy inaczej trzeba go wyjąc i poczyścić wnękę, bo widać naloty z kwasu.
Troszkę mułowaty jak się jedzie na 6 biegu i na podjeździe wiaduktowym trzeba zwolnić ze 100 do 60 km, to nie obniża biegu i przeraźliwie długo się rozpędza po dodaniu gazu - do np. 90km.
Nie wiem czy ręcznie można zredukować bieg i nie próbowałem. Nie drażni mnie lekkie opóźnienie przy zmianach biegów w górę - trzeba się po prostu dostosować. Zaskoczyła mnie tylko głośna praca silnika. Pomyśle o lepszym wytłumieniu.
Na pierwszy rzut oka podoba mi się, a teraz czas myśleć o poprawkach/korektach, itp...
P.s.
Nie ma nic - żadnego zestawu naprawczego, no i tak czy inaczej brak dla niego miejsca. Nie wiem jak wozić to co muszę - czyli trójkąt, apteczkę, gaśnicę, itp... W bagażniku (czyli za plecami na podłodze) będzie latać jak po pustym sklepie...
Akumulator nowy, ale chyba za wysoki, bo wystaje ponad obrys podłogi - brak jakiejś klapy nad tą dziurą - jest tylko dywanik. Nie mam pojęcia czy tak ma być. Tak czy inaczej trzeba go wyjąc i poczyścić wnękę, bo widać naloty z kwasu.
Troszkę mułowaty jak się jedzie na 6 biegu i na podjeździe wiaduktowym trzeba zwolnić ze 100 do 60 km, to nie obniża biegu i przeraźliwie długo się rozpędza po dodaniu gazu - do np. 90km.
Nie wiem czy ręcznie można zredukować bieg i nie próbowałem. Nie drażni mnie lekkie opóźnienie przy zmianach biegów w górę - trzeba się po prostu dostosować. Zaskoczyła mnie tylko głośna praca silnika. Pomyśle o lepszym wytłumieniu.
Na pierwszy rzut oka podoba mi się, a teraz czas myśleć o poprawkach/korektach, itp...
P.s.
Nie ma nic - żadnego zestawu naprawczego, no i tak czy inaczej brak dla niego miejsca. Nie wiem jak wozić to co muszę - czyli trójkąt, apteczkę, gaśnicę, itp... W bagażniku (czyli za plecami na podłodze) będzie latać jak po pustym sklepie...