W czasie wczorajszej ulewy wyszedł problem z nadmuchem na przednią szybę.
Na maksymalnych obrotach dmuchawy (wyło niemiłosiernie), praktycznie brak przepływu w otworach pod szybą.
Wajcha (pozioma z prawej) po przesunięciu maksymalnie w prawo, sama lekko się cofa do przedostatniej pozycji.
Przy przytrzymaniu ręka na ikonce szyby, też nie zwiększa się przepływ powietrza pod nią.
Zapewne coś blokuje przełączenie "czegoś tam".
Właśnie - przełączenie czego i jak się tam dostać.
Domyślam się, że trzeba rozmontować połowę przodu, ale nic nie znalazłem w sieci na ten temat, lub nie umiem sformułować zapytań dla wuja google.
Jakieś podpowiedzi?
Na maksymalnych obrotach dmuchawy (wyło niemiłosiernie), praktycznie brak przepływu w otworach pod szybą.
Wajcha (pozioma z prawej) po przesunięciu maksymalnie w prawo, sama lekko się cofa do przedostatniej pozycji.
Przy przytrzymaniu ręka na ikonce szyby, też nie zwiększa się przepływ powietrza pod nią.
Zapewne coś blokuje przełączenie "czegoś tam".
Właśnie - przełączenie czego i jak się tam dostać.
Domyślam się, że trzeba rozmontować połowę przodu, ale nic nie znalazłem w sieci na ten temat, lub nie umiem sformułować zapytań dla wuja google.
Jakieś podpowiedzi?