Witam
Więc napiszę i tu.
Ocaliłem 20 letniego smarta przed ostatnią drogą.
Nie było daleko, hamulce działały, kierunkowskazy też więc na hol - chwila moment i był u mnie w garażu.
A w nim brak reakcji na stacyjkę, wskaźniki migały oraz pozioma kreska.
Wiedziałem że był problem z modułem pod siedzeniem kierowcy, wymieniłem i zakręcił.
Odpalić nie dał rady ponieważ pompa nie pompuje paliwa.
Po wyjęciu pompy paliwa okazała się "zabetonowana".
Jutro lub pojutrze dotrze do mnie inna pompa sprawna i będzie próba ognia.
A tymczasem mam kilka pytań.
Na fotelu znalazłem taki zawór:
Ktoś wie gdzie to podłączyć ?
Porobione są "pod maską" jakieś cuda chyba w zastępstwie tego zaworu.
Więc napiszę i tu.
Ocaliłem 20 letniego smarta przed ostatnią drogą.
Nie było daleko, hamulce działały, kierunkowskazy też więc na hol - chwila moment i był u mnie w garażu.
A w nim brak reakcji na stacyjkę, wskaźniki migały oraz pozioma kreska.
Wiedziałem że był problem z modułem pod siedzeniem kierowcy, wymieniłem i zakręcił.
Odpalić nie dał rady ponieważ pompa nie pompuje paliwa.
Po wyjęciu pompy paliwa okazała się "zabetonowana".
Jutro lub pojutrze dotrze do mnie inna pompa sprawna i będzie próba ognia.
A tymczasem mam kilka pytań.
Na fotelu znalazłem taki zawór:
Ktoś wie gdzie to podłączyć ?
Porobione są "pod maską" jakieś cuda chyba w zastępstwie tego zaworu.