[Johny_Bit]

Jestem zainteresowany z mocniejszymi przekaźnikami. Dla mnie zrobienie takiej płytki to czarna magia. Z czasem spoko bo ja to chę wstawić do motocykla na bazie smarta a przełączniki to dopiero na koniec projektu.  Co do ceny itp to dogadamy na PW.

Jak będę cos zamawiał to dorzucę taką płytkę z przekaźnikami samochodowymi i się odezwę.

U mnie postojówki mogę załączyć bez włączania stacyjki.
[..]
W innych projektach z przekaźnikami jednak ich nie ma i wsio działa stąd  moje zdziwienie że tu są dodane.

U mnie przed przeróbką też mogłem załączyć postojówki bez włączania stacyjki. Płytka ma jednak jak wspomniałem taką funkcje że można przełącznik zostawić w pozycji włączonych świateł mijania. Po zgaszeniu silnika i wyłączeniu zapłonu światła gasną a po włączeniu się zaświecają (w zapalniczce kiedy pracuje rozrusznik zanika napięcie więc światła gasną też automatycznie na czas uruchamiania silnika) dzięki temu mogę zwyczajnie zostawić światła zawsze włączone (za to odpowiadają tranzystory tworzące bramki AND z przełącznikiem w manetce - zarówno przełącznik jak i tranzystor muszą być aktywne do zaświecenia świateł więc zanik napięcia na tranzystorach [z zapalniczki] gasi światła odcinając jeden z przewodów cewki przekaźnika). Dodatkowy tranzystor tworzący bramkę OR odpowiada właśnie za możliwość zaświecenia postojówek kiedy ustawimy przełącznik świateł na postojowe a w złączu zapalniczki nie ma napięcia żeby uruchomić przekaźnik pozycyjnych. Po to właśnie to wszystko. Gdybym chciał tylko przerobić przełącznik do pracy z przekaźnikami nie było by tam tranzystorów ale ja chciałem mieć opcję że włączę przełącznik od świateł na mijania i mam wywalone na to żeby pamiętać o włączeniu świateł. W drugim aucie mam światła automatyczne przez co w smarcie często zapominałem je włączać.

Stosowałem w 450 kupiony w sklepie jakieś 11 lat temu działa do dziś
Dokładnie nie pamietam jakiej firmy
KAZIO załatwiał


Pozdrawiam Łysy 13

Kupiłem mojego z zamontowanym podobnym układem. Nie wiem jaki Ty masz dokładnie ale mój miał kilka problemów.
Działał na zasadzie że sam zaświecał światła po wykryciu wzrostu napięcia w instalacji (czyli po odpaleniu silnika jak zacznie pracować ładowanie aku).
Miał jednak pewną niedogodność. Potrafił włączyć tylko światła mijania. Kiedy jeździłem w nocy aby zadziałały drogowe i tak musiałem przekręcić przełącznik na manetce gdyż bez tego nie działały (ciągle świeciły się mijania - wiem żadna wada ale jestem perfekcjonistą). Po kilku miesiącach się zepsuł. Przepaliła się zbyt cienka ścieżka od zbyt dużego prądu. Oskrobałem soldermaske i nalutowałem na nią gruby miedziany przewód. Po kilku kolejnych miesiącach stopiła się kostka przyłączeniowa i upaliły się w niej styki. Postanowiłem więc to wyrzucić i zrobić sobie taką właśnie płyteczkę jak prezentuje.