(17.01.2024, 19:12)raffa napisał(a): Chyba trzebaby zapytać projektantów...
Ale jak się człowiek chwilę zastanowi, to nie wydaje się to takie głupie. Samochód na wysokości progów jest węższy niż tylne koła. Taki chlapacz powoduje, że syf z tylnego koła nie leci w takim stopniu na próg i drzwi.
Tu jeszcze opis ze zdjęciami od Amerykanów:
http://clubsmartcar.com/index.php?/topic...mud-flaps/
Z całym szacunkiem dla Ciebie i projektantów, ale jeszcze nie słyszałem żeby rzeka płynęła pod górę !!!!
W czasie normalnej jazdy po nawet ciężko zaśnieżonej drodze tylne koło będzie sypało za siebie a nie przed siebie.
Jedyną sytuacją kiedy jestem w stanie wyobrazić sobie rozprysk do przodu jest wtedy kiedy wpadamy tylnym kołem w dziurę wypełnioną wodą czyli głęboką kałużę.
Na to przewężenie nadwozia śniegiem WALI przednie koło.
Jak to mawiają Amerykanie, by the way, strona clubsmartcar.com jest stronę kanadyjską. Czasami w kodach doposażeń Smartów pojawia się kod Kanada.