Raffa od Rafała J zamiast R mówiłem mniej więcej do 7 czy 8 roku życia. Pamiętam, jak kiedyś, bardzo dawno temu, będąc jeszcze bardzo małym człowiekiem leciałem przez pół plaży na półwyspie Helskim krzycząc na cały głos 'hujja, hujja, milicja przyjechała' gdy na plażę uazem wjechali pogranicznicy... Potem pomógł logopeda
A teraz postaram się odpowiedzieć na pytania, po kolei
SD to skrót od StarDiagnosis, jak sama nazwa wskazuje to program diagnostyczny dla samochodów z gwiazdą na masce, więc mercedesów Działa też w smartach I jako jedyny, bo uniwersalne interfejsy lubią pokazywać bzdury. Podobno duże. Pozwala na programowanie, wykonanie podstawowych i bardziej zaawansowanych czynności serwisowych, różne zmiany. Bardzo przydatny podczas używania samochodu.
Na spotkaniu pijemy raczej kawę i herbatę Są też świeżo wyciskane soki. No i ciasta. A w lato lody No ale jak przyjedziesz z drugim kierowcą, to nikt Ci nie będzie bronić piwa czy innych %. Byleś nie rozrabiał :P
Jak już będziesz się bawił z przekaźnikami świateł, to wymień sobie kabelki w manetce - ja miałem totalnie pokruszoną izolację i utlenione przewody. Na pewno powodowało to dodatkowy opór, więc większe wydzielanie energii cieplnej. W wątku o moim samochodzie (450_by_raffa; wchodzisz w mój profil, klikasz pokaż wszystkie wątki użytkownika i wybierasz właściwy) masz kilka zdjęć co i jak. Chyba gdzieś w środku wątku.
Co do wymiany / rozbiórki licznika, trzeba zdjąć dolną obudowę kierownicy. O ile dobrze pamiętam, są tam cztery śruby. Krzyżak albo torx. Niestety nie pamiętam, w którym samochodzie mam co. Obstawiam torxa w smarcie. Jak zajrzysz pod spód, to od razu zobaczysz otwory, w których są wkręty. Do dołu ściągasz dolną część, potem do góry to, co kupiłeś na allegro (znaczy oczywiście ten licznik, który masz zamontowany u siebie w samochodzie). Po zdemontowaniu z tyłu są chyba dwie złączki (jedna do SAMa/ZEE, druga chyba do obrotomierza - chyba, że w przypadku ZEE jest inaczej) - trzeba je odpiąć i możesz zabrać licznik do domu, żeby dłubać w komfortowych warunkach
Ja wymieniałem u siebie tylko żarówki, więc nie mam wiedzy na temat wymiany tarczki, ale znając smarta podejrzewam, że jest tam kilka zaczepów, może kilka dodatkowych śrubek. Patrząc od tyłu, najpierw płytka, potem tarczka. I pewnie znając życie trzeba będzie uważać na wskazówkę. Jeśli nie chcesz zmieniać elektroniki licznika, to nic nie będziesz musiał lutować. To byłoby potrzebne tylko w przypadku przekładania pamięci EEPROM ze starego licznika do nowego.
Co do stanu licznika - pytanie, co się stanie, jak kiedyś diagnosta zajrzy i stwierdzi, że to przebieg w milach... Bo tak wyświetla licznik... Ale może zbyt daleko wybiegam w przyszłość Ciekawi mnie też, czy przy zmianie na kilometry Twój aktualny stan 79 tys. przeliczy się na kilometry, czy zostanie taki, jaki jest Ktoś próbował?
A teraz postaram się odpowiedzieć na pytania, po kolei
SD to skrót od StarDiagnosis, jak sama nazwa wskazuje to program diagnostyczny dla samochodów z gwiazdą na masce, więc mercedesów Działa też w smartach I jako jedyny, bo uniwersalne interfejsy lubią pokazywać bzdury. Podobno duże. Pozwala na programowanie, wykonanie podstawowych i bardziej zaawansowanych czynności serwisowych, różne zmiany. Bardzo przydatny podczas używania samochodu.
Na spotkaniu pijemy raczej kawę i herbatę Są też świeżo wyciskane soki. No i ciasta. A w lato lody No ale jak przyjedziesz z drugim kierowcą, to nikt Ci nie będzie bronić piwa czy innych %. Byleś nie rozrabiał :P
Jak już będziesz się bawił z przekaźnikami świateł, to wymień sobie kabelki w manetce - ja miałem totalnie pokruszoną izolację i utlenione przewody. Na pewno powodowało to dodatkowy opór, więc większe wydzielanie energii cieplnej. W wątku o moim samochodzie (450_by_raffa; wchodzisz w mój profil, klikasz pokaż wszystkie wątki użytkownika i wybierasz właściwy) masz kilka zdjęć co i jak. Chyba gdzieś w środku wątku.
Co do wymiany / rozbiórki licznika, trzeba zdjąć dolną obudowę kierownicy. O ile dobrze pamiętam, są tam cztery śruby. Krzyżak albo torx. Niestety nie pamiętam, w którym samochodzie mam co. Obstawiam torxa w smarcie. Jak zajrzysz pod spód, to od razu zobaczysz otwory, w których są wkręty. Do dołu ściągasz dolną część, potem do góry to, co kupiłeś na allegro (znaczy oczywiście ten licznik, który masz zamontowany u siebie w samochodzie). Po zdemontowaniu z tyłu są chyba dwie złączki (jedna do SAMa/ZEE, druga chyba do obrotomierza - chyba, że w przypadku ZEE jest inaczej) - trzeba je odpiąć i możesz zabrać licznik do domu, żeby dłubać w komfortowych warunkach
Ja wymieniałem u siebie tylko żarówki, więc nie mam wiedzy na temat wymiany tarczki, ale znając smarta podejrzewam, że jest tam kilka zaczepów, może kilka dodatkowych śrubek. Patrząc od tyłu, najpierw płytka, potem tarczka. I pewnie znając życie trzeba będzie uważać na wskazówkę. Jeśli nie chcesz zmieniać elektroniki licznika, to nic nie będziesz musiał lutować. To byłoby potrzebne tylko w przypadku przekładania pamięci EEPROM ze starego licznika do nowego.
Co do stanu licznika - pytanie, co się stanie, jak kiedyś diagnosta zajrzy i stwierdzi, że to przebieg w milach... Bo tak wyświetla licznik... Ale może zbyt daleko wybiegam w przyszłość Ciekawi mnie też, czy przy zmianie na kilometry Twój aktualny stan 79 tys. przeliczy się na kilometry, czy zostanie taki, jaki jest Ktoś próbował?