Jutro mnie nie będzie ...
Sorry, że pojade ostro, ale musze się gdzieś w końcu wyżyć ...
Jadąc dzisiaj z Sopotu do Gdańska, zmieniając pas z lewego na środkowy, nagle wpadłem w taką dziure, że rozwaliło mi felge i opone ...
Mam już tego już dość...
Dlaczego prześladuje mnie ten jebany niefart ?
Zna ktoś odpowiedź ?
Ostatnio nie moge zrobić 500 kilometrów bez jakiejś awarii, zawsze coś jest nie tak...
Siłą rzeczy, auto mam uziemione do poniedziałku ...
Jak ktoś będzie jutro jechał i będzie miał wolne miejsce w Smarcie i będzie chciał mnie zabrać, to byłoby super
Mega wkurwiony Szupryk
Sorry, że pojade ostro, ale musze się gdzieś w końcu wyżyć ...
Jadąc dzisiaj z Sopotu do Gdańska, zmieniając pas z lewego na środkowy, nagle wpadłem w taką dziure, że rozwaliło mi felge i opone ...
Mam już tego już dość...
Dlaczego prześladuje mnie ten jebany niefart ?
Zna ktoś odpowiedź ?
Ostatnio nie moge zrobić 500 kilometrów bez jakiejś awarii, zawsze coś jest nie tak...
Siłą rzeczy, auto mam uziemione do poniedziałku ...
Jak ktoś będzie jutro jechał i będzie miał wolne miejsce w Smarcie i będzie chciał mnie zabrać, to byłoby super
Mega wkurwiony Szupryk
Tak to jest jak się lata w konkretnej ekipie