Devil,
też trzymam dwie minuty, nawet jak jestem spóźniony na spotkanie Trochę to w sumie bez sensu bo człowiek napierw się śpieszy a potem czeka aż turbinka się ostudzi. Ja tam jednak lubię dłużej posiedzieć w smarcie bo siedzenia wygodniejsze, niż fotele w biurze
też trzymam dwie minuty, nawet jak jestem spóźniony na spotkanie Trochę to w sumie bez sensu bo człowiek napierw się śpieszy a potem czeka aż turbinka się ostudzi. Ja tam jednak lubię dłużej posiedzieć w smarcie bo siedzenia wygodniejsze, niż fotele w biurze