Totalnie mnie nie zrozumieliście... Pytanie dotyczyło tego po co w ogóle montować w aucie światła do jazdy dziennej skoro fabrycznie takie nie były zamontowane? Jasne, fajnie jak są, ale nie widzę sensu samodzielnego ich montowania. Jeśli jest jakiś inny powód poza oszczędnością na kupowaniu żarówek (tylko po jakim czasie?), oszczędnością paliwa (tylko jaka to oszczędność?) czy też bajerem w postaci podobno modnego gadżetu na froncie, to doinformujcie mnie proszę Niejedna osoba już pewnie na forum wie, że jestem purystą i przeciwnikiem poprawiania fabryki więc na pewno też przemawia przeze mnie to subiektywne podejście do zachowania oryginału auta. Ale na praktyczne względy zawsze też zwracam uwagę... lub ich brak.
Charly
"You can tell people you drive a mid-engine, rear wheel drive, turbocharged, convertible Mercedes-Benz" - Jeremy Clarkson
"You can tell people you drive a mid-engine, rear wheel drive, turbocharged, convertible Mercedes-Benz" - Jeremy Clarkson