Jak trzymam na obrotach to pisk ustaje, piszczy tylko jak przygazowuje, lub jak gwaltownie zabiore noge z gazu. Poza tym przy nagrzanym silniku pizsczy jakby mniej. Tak sobie mysle ze to chyba jednak pasek. No nic, dzis umyje wszystko i zobaczymy.
pozdr,
mt
pozdr,
mt