(26.04.2015, 21:23)Marcin3107 napisał(a): 3) Solidnie spryskałem penetratorem, co jakiś czas przekręcając kierownicę o 1/4 obrotu. Najcelniej pryska się przez otwór na lewy halogen - następnym razem ograniczę się do zdemontowania grilla - jest wystarczająco dobre podejście (bliżej niż przez nadkole i precyzyjniej)
4) Odczekałem kilka godzin i spryskałem solidnie smarem w spraju przez otwór lewego halogena. Kierownica jeszcze nigdy nie chodziła tak lekko. Ten smar w spraju to ciekawa rzecz - zerknąłem na krzyżak po godzinie i wyglądał jakbym go masłem oblepił.
Mając chwilę czasu wykonałem ten sam zabieg. Dojście przez otwór po lewym halogenie jest bardzo dobrym pomysłem. Jedynie co, to trzeba zdjąć atrapę i jeśli mamy zamontowany to także halogen.
U mnie krzyżak był czyściutki, jakby wczoraj wyjęty z folii więc najpierw poszedł smar penetrujący a po 30 minutach smar biały. Efekt nie był może powalający, bo u mnie kiera chodziła lekko ale po zabiegu czuć jeszcze lekką poprawę na +.
Polecam ten zabieg